current location : Lyricf.com
/
Songs
/
ZTM lyrics
ZTM lyrics
turnover time:2024-11-05 09:49:08
ZTM lyrics

Chciałbym znowu jeździć ZTM-em

Gonią mnie koszmary, nie kanarzy

Pytasz kim chcę być w przyszłości, jeszcze nie wiem

Chyba wolę sobie marzyć

Wszystkie trasy w głowie prowadzą do ciebie

Chciałbym znaleźć jakiś azyl

Gdzie te czasy, gdy jeździłem zakochany ZTM-em?

ZTM-em, hej, hej

Leniwe flow, jestem Giggsem

Latałem Ryan'em, latałem se Wizz'kiem

Latałem po Hackney, pisałem ten mixtape

Dwa lata później prowadzę swój biznes

Żaden przeciwnik już nawet nie piśnie

Wyróżniałem się jak martwy piksel

Wszędzie klony, jakbym widział Hare Kriszne

Zdjęcie z szampanem, ale piję mały Pilsner

Chciał Champs-Élysées, ale był na Marywilskiej

W plecy wbijają mi noże jak Brutus

Ona straciła już głowę jak Dooku

Ona ma uda i głowę jak Mewtwo

Nie chcę was na telefonie jak U2

Pyta o wywiad, ja mówię mu: mm, mm, mm

W kółko jak Giro polewałem ten Malbec

Tylko studio i wino, a od obu miałem mieć przerwę

Ciągle pytasz o milion, ja już walczę o więcej

Życie jak "8 mila", gdy pisałem rymy w tym ZTM

Chciałbym znowu jeździć ZTM-em

Gonią mnie koszmary, nie kanarzy

Pytasz kim chcę być w przyszłości, jeszcze nie wiem

Chyba wolę sobie marzyć

Wszystkie trasy w głowie prowadzą do ciebie

Chciałbym znaleźć jakiś azyl

Gdzie te czasy, gdy jeździłem zakochany ZTM-em?

ZTM-em, hej, hej

Napisałem "Wszystko jedno" w busie 128

Nie wiem czy ten chłód od ludzi bił, czy nieszczelnych okien

Wtedy nie patrzył na mnie w tłumie nikt, nikt nie mierzył wzrokiem

Teraz ci krawcy chcą mnie poprawić, jakby mieli jakiś problem

Wąsy jak Krzysiu Krawczyk, buzia jak Krzysiu Ibisz

Leżą na dysku tracki, co ty się smyku dziwisz

Że odłożyłem ten "Trójkąt" na potem, ziomek, chciałem zabłysnąć w English

Teraz to proste, że równie dobrze mogłem te nuty nawinąć w Yiddish

Kiedyś wiesz - pensja pensją, nie krzyczałem wtedy "oy vey"

Pędziłem SKM-ką, wiadomości mam od niej

Dziewczyny wiesz jak tęsknią, kleiłem tekst na "Mięso"

Uciekam przed dekadencją, zawsze chciałem żyć mądrzej

W busie te zęby żółte, raczej nie myl ze złotem

Leją się łzy jak żółtko w pustym barze na Smolnej

W dłoniach ten żółty papier, ludzie płaczą za Słońcem

Tyle żółci w tych żółtych busach, wszystko żółte jak Coldplay

Chciałbym znowu jeździć ZTM-em

Gonią mnie koszmary, nie kanarzy

Pytasz kim chcę być w przyszłości, jeszcze nie wiem

Chyba wolę sobie marzyć

Wszystkie trasy w głowie prowadzą do ciebie

Chciałbym znaleźć jakiś azyl

Gdzie te czasy, gdy jeździłem zakochany ZTM-em?

ZTM-em, hej, hej

Autobus staje na pętli

Teraz pamiętam jak byłem dzieciakiem, te plany, że chciałem mieć Bentley

Wtedy rodzice się ciągle kłócili, bo zawsze za mało pieniędzy

Chciałbym, by ludzie patrzyli na teksty, nie tylko ciągle o pensji

Czy jestem na karcie na czasie, jeżeli jestem - które mam miejsce

A które mieć powinienem, no i ile mnie śledzi ludzi na fejsie

I ile tej pęgi zarabiam na EPce, ile kasuję koncertem

Wokoło latają kanarzy, pytają bez przerwy o jakieś bilety, jebać was, ay

Autobus kończy na pętli, nigdy nie skończę na pętli

Piszę na pętlach teksty wiecznie, chcesz to je możesz zapętlić, dzięki

Autobus kończy na pętli, nigdy nie skończę na pętli

Piszę na pętlach teksty wiecznie, chcesz to je możesz zapętlić, Bentley

Autobus kończy na pętli, nigdy nie skończę na pętli

Piszę na pętlach teksty wiecznie, chcesz to je możesz zapętlić, dzięki

Autobus kończy na pętli, nigdy nie skończę na pętli

Piszę na pętlach teksty wiecznie, chcesz to je możesz zapętlić, dzięki

Autobus kończy na pętli, nigdy nie skończę na pętli

Piszę na pętlach teksty wiecznie, chcesz to je możesz zapętlić, dzięki

Autobus kończy na pętli, nigdy nie skończę na pętli

Piszę na pętlach teksty wiecznie, chcesz to je możesz zapętlić, dzięki

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by