Migo: Eem... To dokąd mnie prowadzisz?
Omnigłaz: Hah, nurtują cię pytania.
Najwyższy czas byś poznał odpowiedzi.
Migo: Wow! Gdzie ja jestem?
Omnigłaz: Bo widzisz Migo
Był taki czas, gdy Yeti ród swe życie wiódł
Pod chmurami, obok z nami zamieszkiwał inny lud
To Stopy - o tak, i mogło pięknie być
Lecz podłych czynów, tego nie da się już zmyć
Jest parę słów, co Stopy opisują
Złe, okrutne i świetnie wciąż pasują
Gatunek to dziwny, składaliśmy im dary
W zamian kolce i ból, wybuchowe w rękach czary
A jak nas zwali? Straszydła, potwory lodu
I bili, walczyli, w nienawiści szli do przodu
Nie było szans, trzeba było wiać
Kiedy wszak opcji brak lepiej to niż życie dać
Każdy wszedł na górę, wielu było nas
Bo, wiesz, na szczycie, w tych stronach Stopa nie ma szans
I właśnie tu nasz zbiór praw początek swój miał
Twardy fakt, właśnie tak, pierwszą prawdą się stał
Że świat to jest wyspa, osobny to ląd
Na morzu z chmur, nie zejdzie nikt stąd
Powstało więcej praw nim minął rok
To konieczny był ruch, jedyny słuszny krok
By nas chronić przed tym, co na dole gdzieś tam śpi
Złe istoty, Małe Stopy pragną krwi
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to
Zrozum to, zrozum to)
I tak jest od lat
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to)
Lepiej kłam, ocal Yeti świat
(Lepiej kłam
Zrozum to, zrozum to, zrozum to
Zrozum to, zrozum to)
To lub igieł grad
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to)
Lepiej kłam, ocal Yeti świat
(Lepiej kłam)
Migo: Moja Mała Stopa, ona taka nie jest.
Omnigłaz: Wszystkie takie są.
Powiedz, gdy ją znalazłeś, powitała cię z radością?
Nie chcą dla nas dobrze. Stopy troszczą się wyłącznie o siebie i dlatego musimy robić tak samo, jeśli Yeti mają przetrwać.
Migo: Zaraz, jesteśmy poniżej chmur.
Omnigłaz: Na pierwszy rzut oka. Przyjrzyj się im.
Migo: To wcale nie chmury! To para!
Omnigłaz: Wszystko dzięki kamieniom.
Migo: Jak to?
Omnigłaz: Setki rąk przy setkach prac nakręca kłamstwa duch
Wszystko ma swój cel, machinę wprawia tę w ruch
Pulsuje, wiruje wciąż mocą swych kół
By nikt na górę nie patrzył a my z góry tam w dół
To nasz los i po co nasi mają smutną prawdę znać?
Niewiedza ma wtedy swój sens, kiedy może trwać
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to)
Migo: Czekaj, to... to wszystko od początku zmyślono?
(Zrozum to, zrozum to)
Migo: To były kłamstwa?
(Lepiej kłam)
Omnigłaz: Nieszkodliwe, dla dobra Ludzi Śniegu.
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to)
Migo: Powinni widzieć, że to kłamstwo.
Omnigłaz: O, tak myślisz?
Jak opętany szukasz prawdy, w ogień za nią gnasz
Młodzieńczy szał, w końcu lat wciąż tak niewiele masz
Wyjawię coś ci zatem, jeśli mierzyć chcesz wysoko
Gdy cel swój widzisz, na resztę możesz przymknąć oko
Tak szczerze powiedz mi, więc zagładę chcesz powstrzymać?
Migo: Tak!
Omnigłaz: To ten strumień informacji trzeba w garści mocno trzymać
Czy może wolisz, żeby wszystkich nas to zniszczyło?
Migo: Nie!
Omnigłaz: Więc po prostu kłam, a będzie tak, jak było
Stawką jest życie, Migo. Najbliższych, przyjaciół, Meechee.
Meechee: Dobrze, posłuchaj, chcę wiedzieć absolutnie wszystko o tobie i o twoim świecie.
Omnigłaz: Jest ciekawa, a wiesz, co mówią o ciekawości - że to pierwszy stopień pod lód.
Migo: Czego ty ode mnie oczekujesz?
Omnigłaz: Powiesz wszystkim, że wymyśliłeś Małą Stopę.
Migo: Przecież już zdążyli zobaczyć, nikt... nikt mi nie uwierzy.
Omnigłaz: Zdziwiłbyś się, w co lud jest skłonny uwierzyć. Wiesz już, że wiedza to potęga, Migo.
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to
Zrozum to, zrozum to)
Omnigłaz: Pytanie brzmi:
(Zrozum to, zrozum to, zrozum to)
Omnigłaz: Czy wiesz co zrobić z tą potęgą?