Ten pierwszy raz gdy kochaliśmy się
Był jak sen sen
Pamiętam jak szeptałam sobie że
To się śni śni śni
Nie będę mówić nikomu o niczym
To dla mnie święte święte (ułou)
Chcę wierzyć w to że na moment zło
Zostało przeklęte przeklęte
I oszukuję siebie co dnia
Że to co jest będzie żyć wiecznie
Wiem że nie jest tak
I okłamuję siebie co dnia
Że kochać to żyć niebezpiecznie (he)
Nie kocham przecież pierwszy raz
To już było było
A jednak nie pamiętam nic
To się śni śni śni
Umieram po to by rodzić się znowu
Nie wiedzieć jak było
Jak cierpiałam
Dlaczego więc kiedy widzę Cię
Wiem ze Cię znałam spotkałam
Kochałam
I oszukuję siebie co dnia
Że to co jest będzie żyć wiecznie
Wiem że nie jest tak
I okłamuję siebie co dnia
Że kochać to żyć niebezpiecznie
Wiem że nie jest tak
I oszukuję siebie co dnia
Że to co jest będzie żyć wiecznie
Wiecznie
I okłamuję siebie co dnia
Że kochać to żyć niebezpiecznie
I oszukuję siebie co dnia
Że to co jest będzie żyć wiecznie
Wiem że nie jest tak
I okłamuję siebie co dnia
Że kochać to żyć niebezpiecznie (he)
Wiem że nie jest tak
I oszukuję siebie co dnia
Że to co jest będzie żyć wiecznie
Wiecznie
I okłamuję siebie co dnia
Że kochać to żyć niebezpiecznie
Wiecznie
I oszukuję siebie co dnia
Oh o nie o nie
I okłamuję siebie co dnia
Nie o nie o nie