Nie kamienny idol, nie zabawka,nie cacko,
Które można schować i wyjąć, gdy znów potrzebne.
To żyje i w tym jest różnica, bo nawet gdy to bez sensu,
To konkuruje śmiało z armią martwych przedmiotów!
Jak wiele potrzeba żywym, ich nie wyłączysz przyciskiem "Start",
Nie da się zrestartować, każdy chce być potrzebny, kochany.
Żywemu potrzebna rozmowa, żywe chce się przytulić,
A gdy się z żywym nie liczysz, to się może zbuntować.
Kocie puszyste ciało - nie można go karać za to,
Ono konkuruje śmiało z armią martwych przedmiotów!
Jak wiele potrzeba żywym, ich nie wyłączysz przyciskiem "Start",
Nie da się zrestartować, każdy chce być potrzebny, kochany.
W niewłaściwym czasie i miejscu, żywe prosi żywego,
Tak wiele w jednym półgeście, tak wiele w jednym półsłowie.
Przy tak żywej, niewygodnej, niestabilnej i buntowniczej,
Do pasji i furii gotowej nie możesz być obojętnym.
I choćbym miała wiele braków, błędów, awarii, zakazów,
To konkuruję śmiało z armią martwych przedmiotów!
Jak wiele potrzeba żywym, ich nie wyłączysz przyciskiem "Start",
Nie da się zrestartować, każdy chce być potrzebny, kochany.
W niewłaściwym czasie i miejscu, żywe prosi żywego,
Tak wiele w jednym półgeście, tak wiele w jednym półsłowie.
Każdy chce być potrzebny, kochany ....
Potrzebny, kochany ...