Usiłuję ci powiedzieć, że już mi ciebie nie brakuje,
Spójrz, ja już nie cierpię,
Odkąd odeszłaś, już nic mnie nie krzywdzi,
Spójrz, ja nie kłamię
Zabieraj te słowa,
Nie pozostało już nic,
I spójrz, dzisiejszej nocy
to nie z twojego powodu nie zasypiam
Nie, nie zamierzam dawać ci wszystkiego!
Już nie, już nie brakuje mi tego, co ci ofiarowałem!
Wiem, że sprawił to czas, on zniszczył wszystko, co mógł,
gdyż koniec końców ciebie już nie ma
Minęła już chwila i nic się nie zmieniło,
Spójrz, nie jestem już wariatem,
Już nie płaczę każdego dnia, który przemija,
Tracisz mnie małymi kroczkami
Zabieraj te słowa,
Nie pozostało już nic,
I spójrz, dzisiejszej nocy
to nie z twojego powodu nie zasypiam
Nie, nie zamierzam dawać ci wszystkiego!
Już nie, już nie brakuje mi tego, co ci ofiarowałem!
Wiem, że sprawił to czas, on zniszczył wszystko, co mógł,
gdyż koniec końców ciebie już nie ma
Och-och-och, och-och,
Och-och-och, och-och,
Och-och-och, och-och, och-och,
Och-och-och, och-och, och-och
Nie, nie zamierzam dawać ci wszystkiego!
Już nie, już nie brakuje mi tego, co ci ofiarowałem!
Wiem, że sprawił to czas, on zniszczył wszystko, co mógł,
gdyż koniec końców ciebie już nie ma
Ale koniec końców, kogo ja chcę oszukać?
Stajesz się moim nowym nałogiem