Bez niepokoju nie ma snu ani dnia,
Gdzieś żalejka płacze...
Wybacz mi za miłość,
Ja nie mogę inaczej...
Nie boję się obrażeń i kłótni.
Obraza do rzeki wpadnie...
W niebie miłości jest tyle przestrzeni -
Moje serce to nie kamień.
Zachorujesz - ja przyjdę,
Ból rękami ukoję.
Wszystko potrafię, wszystko zdołam -
Moje serce to nie kamień.
Przylecę - tylko powiedz,
Przez burzę i płomień.
Nie wybaczę tylko chłodnych kłamstw -
Moje serce to nie kamień.
Zobacz, gwiazda w nocy zapaliła się,
Szepcze bajkę do syneczka...
Tylko bezczelność gubi nas,
Leczą miłość a pieszczota.
Stopię kawałki lodu
Swym gorącym sercem.
Będę zawsze kochać Ciebię -
Je nie mogę inaczej.