Tutaj pragnęli dalej
zabierać wszystko dla siebie,
mając luksusowe domy,
a naród cierpiał.
I w okrutny sposób wciąż
spiskowali przeciw narodowi
by go dalej wyzyskiwać...
I wtedy przyszedł Fidel.
Żarty się skończyły,
przyszedł El Comandante
i nakazał im przestać. (bis)
Tutaj pragnęli wciąż mieć
więcej i więcej ziemi,
nie wiedząc, że w Sierra Maestra
właśnie narodziła się przyszłość.
I w okrutny sposób wciąż
kontynuowali swe zbrodnie,
by zamienić Kubę w jaskinię hazardu...
I wtedy przyszedł Fidel.
Żarty się skończyły,
przyszedł El Comandante
i nakazał im przestać. (bis)
Tutaj pragnęli dalej robić to samo,
mówiąc, że nikczemni
wyjęci spod prawa przestępcy
niszczą kraj.
I wciąż będąc okrutnymi
okrywając się hańbą,
szkalowali tych brodatych...
I wtedy przyszedł Fidel.
Żarty się skończyły,
przyszedł El Comandante
i nakazał im przestać. (bis)
Tutaj pragnęli dalej robić to samo,
udając demokratów,
a naród umierał
w biedzie.
I wciąż będąc okrutnymi
nie przejmowali się tym, co czynią,
a rabunek był ich zasadą...
I wtedy przyszedł Fidel.
Żarty się skończyły,
przyszedł El Comandante
i nakazał im przestać. (bis)