Z jakich stron wieje dziś listopadowy wiatr,
czemu sen nie chce przyjść, gdy świt odległy tak?
Wspomnienia, wspomnienia, więcej nic,
opadną, nim jesieni ostatnie miną dni.
Cichy szmer, jakby ktoś przystanął obok mnie,
jakby znów w sercu mym coś poruszyło się.
Wspomnienia, wspomnienia, więcej nic,
opadną, nim jesieni ostatnie miną dni.
Szumi noc, płynie czas leniwym rytmem chwil,
widzę Twych oczu blask w zamglonych lustrach szyb.
Wspomnienia, wspomnienia, więcej nic,
osypał się na ziemię akacji drobny liść.