Słodkie słówka są stworzone do milczenia, nie rozmowy;
młode serce do miłości, a nie cierpienia1,
ciemne włosy do łapania wiatru,
a nie zasłaniania widoku zimnego świata.
Całuj, dopóki twe usta są wciąż czerwone,
dopóki on wciąż milczy.
Odpocznij, dopóki twa pierś jest wciąż nietknięta, nieodsłonięta.
Złap inną dłoń, dopóki ta dłoń jest wciąż nieuzbrojona2.
Utoń w oczach, dopóki są one wciąż ślepe.
Kochaj, dopóki noc wciąż skrywa wątły świt.
Pierwszy dzień miłości nigdy nie powraca.
Godzina namiętności nigdy nie jest stracona.
Skrzypce, ręka poety…
każde odmarzające serce ostrożnie odgrywa twój motyw.
Całuj, dopóki twe usta są wciąż czerwone,
dopóki on wciąż milczy.
Odpocznij, dopóki twa pierś jest wciąż nietknięta, nieodsłonięta.
Złap inną dłoń, dopóki ta dłoń jest wciąż nieuzbrojona.
Utoń w oczach, dopóki są one wciąż ślepe.
Kochaj, dopóki noc wciąż skrywa wątły świt.
Całuj, dopóki twe usta są wciąż czerwone,
dopóki on wciąż milczy.
Odpocznij, dopóki twa pierś jest wciąż nietknięta, nieodsłonięta.
Złap inną dłoń, dopóki ta dłoń jest wciąż nieuzbrojona.
Utoń w oczach, dopóki są one wciąż ślepe.
Kochaj, dopóki noc wciąż skrywa wątły świt.
Kochaj, dopóki noc wciąż skrywa wątły świt.
1. dosł. „bólu serca”2. dosł. „bez narzędzia”