Do do do do do do do
Uh huh
(refren)
Powiedz mi jak myślisz kogo widzisz
Stoisz w kącie i patrzysz na mnie
Myślisz, że jestem taka przewidywalna
Powiedz mi, kim myślisz, że jestem
Wygląd może być mylący, lepiej zgaduj ponownie
Powiedz mi, co widzisz
Kiedy patrzysz na mnie
Pewnie myślisz że chcę te rzeczy
Kasę, samochody, pierścionki z diamentami
Myślisz będąc przy mnie: trawa jest zielona
Ale nie wiesz gdzie byłam
Mogłabym być wilkiem w przebraniu
Mogłabym być aniołem w twoich oczach
Nigdy nie oceniaj książki po okładce
Mogę być twoją oszustką lub twoją ukochaną
Mogę być tą jedyną lub tą ostatnią
Gdybyś patrzył poprzez to co odkryłeś
Po prostu nie znasz mnie
(refren)
Do do do do do do do
Uh huh
Patrzysz na sąsiada myśląc "Co za koleś!"
Bo on ma dziewiątą do piątej
I założę się że nie zdajesz sobie sprawy
Że śledzi cię gdy śpisz w nocy
Ale boisz się tego bezdomnego kolesia
Myślisz, że on chce zacząć walkę
Nigdy nie oceniaj książki po okładce
Mogę być twoją oszustką lub twoją ukochaną
Mogę być tą jedyną lub tą ostatnią
Gdybyś patrzył poprzez to co odkryłeś
Po prostu nie znasz mnie
(refren)
Do do do do do do do
Uh huh
Powiedz mi, kim myślisz, że jestem
Nawet mnie nie znasz
Więc co sądzisz o tym
Mogę być twoim oszustem lub twoją miłością
Mogę być tą jedyną lub tą ostatnią
Gdybyś patrzył poprzez to co odkryłeś
Po prostu nie znasz mnie
(refren)