Poszłam kupić gazetę w lokalnym kiosku,
a wtedy usłyszałam, jak się roześmiali i powiedzieli:
„Patrz, teraz polecą tam daleko, aż na Księżyc.
Hej, właściwie po co to wszystko?”.
A ja powiedziałam:
„Chłopaki, chcę was o coś zapytać, jeśli mogę.
Co powiecie o Livingstonie1?
Co powiecie o tych wszystkich ludziach,
którzy poświęcili życie, żeby przetrzeć szlaki?
Powiedzcie mi, czy nie było warto
podróżować w górę Nilu,
wystawiać się na próbę?
Czy to nie pomogło innym?
Czy nie było więc warto?
Co powiecie o Livingstonie?”
A wszyscy ci kolesie spotkani koło kiosku
nie wiedzieli, jak odpowiedzieć i co powiedzieć.
Opowiedziałam więc o nim, że na swój sposób
był jak jeden z tych kosmonautów.
„A jeśli się z nich śmiejecie,
mogę powiedzieć tylko jedno:
Co powiecie o Livingstonie?
Co powiecie o tych wszystkich ludziach,
którzy poświęcili życie, żeby przetrzeć szlaki?
Powiedzcie mi, czy nie było warto
podróżować w górę Nilu,
wystawiać się na próbę?
Czy to nie pomogło innym?
Czy nie było więc warto?
Co powiecie o Livingstonie? (Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
Co powiecie o tych wszystkich ludziach, (Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
którzy poświęcili życie, żeby przetrzeć szlaki?
Powiedzcie mi, czy nie było warto (Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
podróżować w górę Nilu, (Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
wystawiać się na próbę?
Czy to nie pomogło innym?(Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
Czy nie było więc warto?
Co powiecie o Livingstonie?(Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
Co powiecie o tych wszystkich ludziach, (Czy nie zrobił tego? No, nie zrobił?)
którzy poświęcili życie, żeby przetrzeć szlaki?
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/David_Livingstone