Całkiem typowy tydzień -
Wraca z pracy
i najpierw gotuje dla dzieci.
Dla niej to nie problem,
bo one są na pierwszy miejscu.
Pyta się, jakby to było,
bez dzieci.
I być samą dla siebie -
lecz jej dzień nie daje wytchnienia.
Chce marzyć i zamyka oczy.
Ref. I kiedy tańczy, jest w innym świecie
na moment tam, gdzie tylko zechce.
I kiedy tańczy, jest kimś innym.
Rzuca wszystko dla tej jednej chwili.
I wtedy chodzi boso po Nowym Jorku,
przemierza stopem Alaskę
skacze za burtę i nurkuje
w niebieskich wodach Bali
Gdy tańczy jest w innym świecie,
rzuca wszystko dla tej jednej chwili.
Poszłaby na randkę,
w swojej ulubionej sukience
nie stojąc jedynie przed lustrem
Choć nie wie, czy się odważy
nawet jeśli czas pozwoli
Pyta się, jakby to było
bez dzieci
i być samą dla siebie
Wtedy zakłada słuchawki
i włącza muzykę jak najgłośniej
Ref. I kiedy tańczy, jest w innym świecie
na moment tam, gdzie tylko zechce.
I kiedy tańczy, jest kimś innym.
Rzuca wszystko dla tej jednej chwili.
I wtedy chodzi boso po Nowym Jorku,
przemierza stopem Alaskę
skacze za burtę i nurkuje
w niebieskich wodach Bali
Gdy tańczy jest w innym świecie,
rzuca wszystko dla tej jednej chwili.
I kiedy tańczy, jest w innym świecie
w innym świecie...
Kiedy tańczy, jest kimś innym
kimś innym...
I wtedy chodzi boso po Nowym Jorku,
przemierza stopem Alaskę
skacze za burtę i nurkuje
w niebieskich wodach Bali
Gdy tańczy jest w innym świecie,
rzuca wszystko dla tej jednej chwili.