Podejdź tu bez zbędnych słów, pozostaw resztę mnie
Krótkich lat i groźnych psów nie obawiaj się
Bywasz jak wdech w ciepły, letni dzień
Cudzoziemką z dawnych zdjęć
I słowem na wiatr, gdy kończy się maj, na zawsze
Jak rannego snu, co próbuje zbiec, nie mogę zgubić Cię
Tyś słonecznik mój i kropla z chmur, falochron w czasie burz
Bywasz jak wdech w ciepły, letni dzień
Cudzoziemką z dawnych zdjęć
Zastrzykiem na ból, co rozdzierał na pół, na zawsze
I z całych sił trzymaj mnie
Ja będę tu, jeśli chcesz
Słowem na wiatr, gdy kończy się maj, do końca