Coś tu się zbliża, lecz nie wiem co
Myśli nadchodzą straszne, straszne
Kto sieje ferment, kto czuje lęk?
Coś podejrzanie brzydko pachnie
Obcy chcą nasz dom zaatakować
Rogami chcą nas zaczarować
Kto wie, jakie mogą wyrządzić zło
No kto
Tym obcym nie wolno zaufać
Spokój nam tu będą zakłócać
Więc nie siedźmy bezczynnie, czekania już dość
To czas na histerię i czas już na złość
Gdzie wasza furia, gdzie jest wasz gniew?
Trzeba obudzić waszą czujność
Teraz pora działać, wściekać się już
Ciszy nie będzie przed tą burzą
Tłum!
Tłum?
Zbiera się tu!
Tłum?
Tłum?
Wściekły, wściekły tłum!
Tłum zbiera się tu!
Tłum, tłum, wściekły, wściekły!
Walcz o kucyków świat
Brońmy naszych praw
Grzywy dziś podnieśmy dumnie
Spójrz na ten wielki tłum
To zwycięstwa klucz
Zwłaszcza gdy krzyczymy wspólnie
Gdy zjawią się, to wszystko nam zabiorą
Coś strasznego dzieciom zrobią
Potem z domów nas wygonią
Jeśli chcecie z opresji cało wyjść
To słuchajcie rozkazów moich dziś
Co to jest?
To jest wściekły tłum!
Co to jest?
To jest wściekły tłum!
Co to za róg?
To pewnie wróg!
Stoi jak słup!
Chciałbym już pójść
Tłum, tłum, zbiera się tu!
Tłum, tłum, wściekły, wściekły!
Tłum, tłum, zbiera się tu!
Tłum, tłum, wściekły, wściekły!
Tłum, tłum, zbiera się tu! (To tłum, to tłum)
Tłum, tłum, wściekły, wściekły! (To tłum, to tłum)
Tłum, tłum, zbiera się tu! (To tłum, to tłum)
Tłum, tłum, wściekły, wściekły!
Tłum!