[Pierwsza zwrotka]
W mym domu - zimno i ciemno
W mej głowie - pustka i mrok
Nie czuję już niczego
I czekam choć na jakiś znak
Nie o to chodzi w moich piosenkach
Moje wszystkie myśli niczym czarny dym
U sąsiadów za ścianą wszystko gra
I im jest obojętne to, że mają w swych oczach pył
Jestem uczciwy, zawsze taki będę
Być może to przyczyna moich problemów
Chciałem być inny, już nigdy więcej nie spróbuję
Nie zapali się we mnie ta gwiazda
Robię się tylko starszy i starszy
Coraz gorzej czuję się pomiędzy ludźmi
Martwi mnie każdy kolejny dzień
Choć wierzę, że jutro wstanę silniejszy
[Refren]
Nie mów do mnie nic - ja tak tego nienawidzę
Zabierzcie moje życie i dajcie kawałek lata
Nie zmienię już niczego, nie jestem już małolatem
Mamusiu, powiedz mi, dlaczego jestem już dorosły?
Nie mów do mnie nic - ja tak tego nienawidzę
Zabierzcie moje życie i dajcie kawałek lata
Nie zmienię już niczego, nie jestem już małolatem
Mamusiu, powiedz mi, dlaczego jestem już dorosły?
[Druga zwrotka]
Nieprawdziwe rzeczy o mnie
Tworzą problemy i myśli takie:
Czemu stałem się własnie taki?
Czemu we mnie ten obłęd?
Szare kolory, szum miasta
Wprowadzają mnie w depresję
I nikt w tym nie pomoże
Wszystko to zawdzięczam sobie
Zmęczyło mnie już szukanie siebie
Najlepiej dla mnie zostać nikim
I każdego wieczora zasypiać
Myśląc, że straciłem kolejny dzień
Kim ja będę za kilka lat?
Naprawdę, lepiej się nie zmieniać
Jestem pewny, że o tym wspomnę
W kolejnej melancholijnej piosence
[Refren]
Nie mów do mnie nic - ja tak tego nienawidzę
Zabierzcie moje życie i dajcie kawałek lata
Nie zmienię już niczego, nie jestem już małolatem
Mamusiu, powiedz mi, dlaczego jestem już dorosły?
Nie mów do mnie nic - ja tak tego nienawidzę
Zabierzcie moje życie i dajcie kawałek lata
Nie zmienię już niczego, nie jestem już małolatem
Mamusiu, powiedz mi, dlaczego jestem już dorosły?
Nie mów do mnie nic - ja tak tego nienawidzę
Zabierzcie moje życie i dajcie kawałek lata
Nie zmienię już niczego, nie jestem już małolatem
Mamusiu, powiedz mi, dlaczego jestem już dorosły?