Ludzie patrzą przez okno,
Wymawiając imiona,
Ludzie patrzą na zegar,
Widząc która godzina,
Ludzie patrzą na mnie,
Ludzie myślą - pijana
Albo, że może chora,
A we mnie w środku jest fala!
Odpływ, martwy punkt za nim,
A potem upadam prosto tu
I kończę w tejże chwili
Swą bezsensowną drogę
Ludzie patrzą przez okno,
Ludzie myślą - pijana
Albo, że może chora,
I nie wiedzą, że ona ...
...Że ta fala zbiła mnie z nóg,
Rozbiła o skały,
Rozerwała na części
I, raniąc muszlami,
Rzuciła w piach,
Czy jest jeszcze coś,
Co jest w mojej mocy?
Zadzwońcie, przekażcie
Mojej słodkiej tęsknocie:
Że leżę na asfalcie
W bezimiennym martwym punkcie.
Odpływ, a za nim ściana
Tutaj leży ona,
Mówi, że nie pijana,
Że w niej, w środku jest fala...
...I ta fala już całe morze
Rozbiła o skały,
Rozerwała na części
I, poraniwszy o muszle,
Rzuciła w piach,
Czy jest jeszcze coś,
Co jest w mojej mocy?
Ludzie patrzą przez okno,
Ludzie patrzą przez okno,
Ludzie patrzą na mnie,
Ludzie myślą - pijana
Albo, że może chora,
A we mnie w środku jest fala!