Nie chcę więcej tęsknoty,
Nie chcę, abyś się już oddalała
Tak daleko ode mnie,
Nie sądziłem, że to takie trudne
Są noce, podczas których
Nie wiem z kim mam porozmawiać,
Dlatego rozmawiam z samym sobą,
A gdy całe miasto spowije już sen,
Ja udam się na przechadzkę,
By patrząc w niebo odnaleźć twoje odbicie
Chciałem ci powiedzieć, że
Odkąd cię tutaj nie ma, nie ma we mnie życia,
Chciałem ci powiedzieć, że jeśli,
Że jeśli nie wrócisz, ja wyruszę za tobą,
Ja wyruszę za tobą
Kiedy cię nie widzę, dopada mnie
Dziwaczne uczucie,
Coś, czego nie sposób wytłumaczyć,
Więc jestem zmuszony wyrazić to za pomocą muzyki,
Myśli i nut, które chciałbym
Zaśpiewać podczas jednej z tamtych nocy,
Gdzie tylko my we dwoje jesteśmy jak gwiazdy,
Gdyż to jedyna poezja, która może nam się spodobać,
Gdyż dla nas bycie razem
Oznacza przezwyciężyć wszystko
Chciałem ci powiedzieć, że
Odkąd cię tutaj nie ma, nie ma we mnie życia,
Chciałem ci powiedzieć, że jeśli,
Że jeśli nie wrócisz, ja wyruszę za tobą
Chciałem ci powiedzieć, że
Teraz już wiem, co czuję,
Co czuję względem ciebie
Nie skrywam już przed tobą tego wszystkiego,
O czym teraz chcę ci powiedzieć
Chciałem ci powiedzieć, że
Odkąd cię tutaj nie ma, nie ma we mnie życia,
Chciałem ci powiedzieć, że jeśli,
Że jeśli nie wrócisz, ja wyruszę za tobą
Chciałem ci powiedzieć, że
Teraz już wiem, co czuję,
Co czuję względem ciebie,
Co czuję względem ciebie