Ukradła mi serce
Przekroiła na pół
Zasiała ziarno
Bardzo różne
Wleciałem w cień
Aby wziąć wody łyk
Tysiące kwiatów zakwitło
Nie, nic nie słyszałem
Nie dręczyłem się
Nie pytałem cię o zdanie
Nie, nie jestem dostosowany
Nie tracę czasu
Chodź, bądź moim świadkiem
Niech twoje życie będzie jedną wielką o mnie fantazją
Spętała moje myśli
Przekłuła mój mózg
Zapaliła światło
Bardzo kolorowe
Wleciałem w cień
Powaliła mnie iskra
Tysiąc słońc wzeszło
Nie, nie słyszałem nic
Nie dręczyłem się
Nie pytałem cię o zdanie