ref.
W mieście zgasło światło
Rozpuściło się we śnie
Rozpuściło (się) w ciemności
Rozpuściło się w tobie
Oboje nie nie takie rzeczy widzieliśmy
Przezimujemy w kwadratach1, reszta to detale
We Włoszech ciepło, lecz cieplej pod kołdrą
Przezimujemy w kwadratach, by zima nas nie dopadła
Nie ma prądu i siadł telefon
Myśli wszystkie precz, myśli precz, wszystkie myśli precz
Twoje oczy jak kocie, świecą niby ksenon
Myśli wszystkie precz
Sygnalizacja świetlna nie pali się, śnieg zakutał wszystko
Okoliczności nie cieszą, lecz nam jest wesoło
Ludzie dostają wigoru: jak na luty jest zimno
Okoliczności - tak, lecz nam jest wesoło
Tak cicho, że słyszę zapach twoich perfum
Dotykając rękoma, widzę, choć jest ciemno
Razem nam tej zimy będzie ciepło
ref.
I wtedy, gdy cały świat smucił się w ciemności
Słyszę, że uśmiechasz się do mnie
I w tym mieście dzikich pomysłów
Ja żyję dzięki marzeniom i tobie
I jesteśmy całością we dwoje
Niech ziąb szczelinami przenika w nasz dom
My jing i jang, piękna i pijak
I nam jest ciepło, gdy na ulicy rzadka maź
Nie-e, internetu brak, nie-e
I w Instagram nie wrzucisz tego koszmaru stulecia
Nie-e, zima nie przychodzi bez śniegu
Twój oddech cieplejszy od wiatru
A my jesteśmy dla siebie wątkami przeczytanych książek
Tak nam dobrze, nie zwracamy uwagi na dni,
Jakbyśmy na planecie byli jedyni
W mieście, gdzie pogasły ognie
ref.
To jest tylko między tobą i mną
Między tobą i mną
Między tobą i mną
ref.
1. mieszkaniach wg. młodzieżowego żargonu