Wiem, że śpisz
Czuję ciepło Twojej skóry
Tylko zapach mnie osłabia,
ale nie odważam się Ciebie obudzić
Dałbym Ci wszystko
na co wskazujesz,
ale tylko gdy nie słyszysz
odważam się to powiedzieć
Nie mogę nawet chodzić
bez Twego powietrza w moich płucach.
Nie umiem nawet stać,
kiedy nie patrzysz.
I staję się przezroczyście-szary
bez Twojego oddechu.
Mój zegarek zatrzymał się
pod Twoimi powiekami
Sny przelatują,
w środku nich jesteś lekka jak piórko i biała.
I bez żadnego dźwięku
moje serce w Twojej dłoni.
Zapomniałem języka w gębie
utknął w Twoich włosach.
Nie mogę nawet chodzić
bez Twego powietrza w moich płucach.
Nie umiem nawet stać
kiedy nie patrzysz.
I bezbarwny jak łza staję się
bez Twojego oddechu.
Nie mogę nawet chodzić
bez Twego powietrza w moich płucach.
Nie umiem nawet stać,
kiedy nie patrzysz.
I przezroczyście szary...
Czym byłbym
bez Twoich oddechów?
Czym byłbym
bez Twoich oddechów?