To przez Panią
cała ma trwoga i wszystkie me cierpienia.
Pani napełniła me życie
słodkim niepokojem i gorzkim rozczarowaniem.
Pani miłość jest jak krzyk,
który noszę tu, w mej duszy, i tu, w mym sercu.
I choć nie chciałbym tego,
jestem niewolnikiem Pani oczu i Pani miłosną zabawką.
Proszę nie igrać z mym smutkiem i z moimi uczuciami,
bo tylko tyle mi pozostało.
Pani jest moją nadzieją, moją ostatnią nadzieją,
proszę to w końcu zrozumieć.
Pani sprawia, że tracę rozum.
Pani mnie zabija, doprowadza do utraty zmysłów,
lecz oddałbym nawet życie swe,
by pokonać ten strach
i odważyć się pocałować Panią.
Pani miłość jest jak krzyk,
który noszę tu, w mej duszy, i tu, w mym sercu.
I choć nie chciałbym tego,
jestem niewolnikiem Pani oczu i Pani miłosną zabawką.
Proszę nie igrać z mym smutkiem i z moimi uczuciami,
bo tylko tyle mi pozostało.
Pani jest moją nadzieją, moją ostatnią nadzieją,
proszę to w końcu zrozumieć.
Pani sprawia, że tracę rozum.
Pani mnie zabija, doprowadza do utraty zmysłów,
lecz oddałbym nawet życie swe,
by pokonać ten strach
i odważyć się pocałować Panią.
Pani sprawia, że tracę rozum.
Pani mnie zabija, doprowadza do utraty zmysłów,
lecz oddałbym nawet życie swe,
by pokonać ten strach
i odważyć się pocałować Panią.