Ja z dala od ciebie:
rybak oddalony od morza.
Proszę o ugaszenie pragnienia
źródełko wysuszone przez słońce.
Samotność i tęsknota:
bibeloty w mym domu.
Jakieś książki, jeden wiersz…
a na pianinie fotografia.
Ja i ty –
wielka miłość i nic więcej.
Ja i ty –
nasze ucieczki aż do tamtąd.
Tam, gdzie jest
chatka przez nas odkryta,
gdzie powiedziałaś mi: chciałabym...
kochanie, chciałabym... dziś wieczorem chciałabym...
Noce, noce miłości…
W ciszy moje imię, twoje imię.
Lecz woda w rzece nie popłynie pod prąd,
ani twa miłość do mnie nie wróci.
Samotność i tęsknota
w każdym zaułku, na każdej ulicy…
Mam do ciebie żal o jedną tylko rzecz:
że nie potrafiłaś nawet powiedzieć mi „wybacz”.
Ja i ty –
wielka miłość i nic więcej.
Ja i ty –
nasze ucieczki aż do tamtąd.
Tam, gdzie jest
chatka przez nas odkryta,
gdzie powiedziałaś mi: chciałabym...
kochanie, chciałabym... dziś wieczorem chciałabym...
Ja i ty –
wielka miłość i nic więcej.
Ja i ty –
nasze ucieczki aż do tamtąd.
Ja i ty…