Gdy w tym mieście samotność ma swój świt
Ptak przedwcześnie umiera we śnie
Chcesz iść i zostawić wszystko za sobą
Ciemne ulice są ślepe, głuche i nieme.
O, wyruszyłeś w drogę uzbroiwszy się w miłość
Wiedz, że jest to droga idąca przez góry
Jeśli upadniesz przed dotarciem do celu
Twój głos przetrwa do jutrzejszego dnia.
Dzień powoli otwiera się przez zakątki nocy
Serce ostrzy się miłością ukochanej
Utrapiona rzeka obdarza Cię pozdrowieniami
Stajesz sıę płynącą wodą, a okolicę porastają dzikie kwiaty.