Cicha woda, cicha woda, lecz tylko w pobliżu Beskidów1!
Dawno już, dawno nie rozmawiałam z moim miłym.
Chciałabym ja, chciałabym ja pić tę wodę,
chciałabym ja, chciałabym ja pomówić z moim miłym.
Rzekł mój miły, rzekł mój miły, że poprosi mnie o rękę,
jak tylko na górce, jak tylko na górce skosi pszenicę.
Już ją skosił, już ją skosił – już mija jesień,
on żeni się z inną, a mnie porzuca.
Nie rwij, miły, nie rwij, miły, słodkiej maliny!
Oj, nie kochaj, oj, nie oszukuj dwóch dziewczyn naraz!
Bo kochać dwie dziewczyny to wielka zdrada:
jedna płacze, jedna płacze, a druga się z tego cieszy.
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Beskidy