Nie płacz, duszo moja, że to jest ostatnia noc
Niech mnie cieszy ręka Twoja, ja o świcie muszę odejść
Kiedy na niebie słońce zaświeci, i kiedy stanę przed ścianą
Za wolność dla Ciebie ginę dlatego nie możesz łez wylewać
Ty nie płacz droga moja
Ty nie płacz proszę
Jesteś duszą mojego życia
Jesteś całą moją miłością
Nie płacz, duszo moja, że to jest ostatnia noc
Niech mnie cieszy ręka Twoja, ja o świcie muszę odejść
I kiedy słońce ostatni raz wzejdzie rozgrzane jak czerwony kwiat
Niech w gardle krzyk mi zostanie, że nie żałuję tego, że umieram
I niech mnie prowadzą, niech mnie sądzą, jeśli wolność moja jest grzechem,
Niech w mej duszy spokój będzie, gdy na wargach zamrze śmiech
Niech mnie prowadzą, niech wszyscy zobaczą, że wolność jest moim marzeniem
Moja dusza spokojna odchodzi, jakby to nie był ostatni dzień