Jesteś brzydka, brzydka, brzydka
Umiesz tylko czerpać wodę!
Jesteś brzydka, brzydka, brzydka
Na szczęście jest jej dużo!
Wszyscy chłopcy ze wsi
Rzucają we mnie kamienie
Kiedy idę na pastwisko
Lub gdy sadzę kapustę
Nazywają mnie "paskudą"
I sobie palcem pokazują
A ja bardzo się smucę
Gdy śpiewają mi za plecami
Pobiegłam nad rzekę
Bo zrobiło mi się przykro
I zobaczyłam w czystej wodzie
Moją zapłakaną twarz
Lecz jaskółka nadleciała
I powiedziała mi: "Wkrótce
będziesz podziwiana przez te ładne
które śpiewają za twoimi plecami."
W pewien dzień na głównej drodze
Kiedy szłam na targ
Dwóch chłopców, pijanych na pewno,
Zaczęło się sprzeczać ze mną
Ale nagle, syn burmistrza
Który przechodził tędy
Pokazał im, gdzie ich miejsce
I powiedział do mnie czule:
"Jesteś piękna, piękna, piękna
Pozwól mi nieść twe wiadro z wodą
Jesteś piękna, piękna, piękna
Niechaj zawsze będzie woda"