Jak Ci powiedzieć, bez Ciebie nie mogę spać,
I miesiąc po pokoju rozrzuciła satyna,
Oczy Tobie zwiąże i serce swoje pokażę,
Tobie o wszystkim opowiem z obrazów ze stołu.
Trzymaj mnie mocno jedną ręką,
Tak silno i delikatnie zabijaj mnie,
Oddaj mi mękę swoimi rękami,
Moimi wargami lecz, lecz siebię.
W środku mojego domu na mnie będziesz krzyczeć,
Bo jak zaś Tobie porwać mnie i w sercu ślady,
Czy czujesz jak strasznie mi przy ramieniu,
Tak, jak w twoich dłoniach, nie ma nigdzie,
Wygładziłam tak ciężko skrzydełka ptaszka,
Kiedy biedaczysku zgubić miłość.
Trzymaj mnie mocno jedną ręką,
Tak silno i delikatnie zabijaj mnie,
Oddaj mi mękę swoimi rękami,
Moimi wargami lecz, lecz siebię.
Trzymaj mnie mocno jedną ręką,
Tak silno i delikatnie zabijaj mnie,
Oddaj mi mękę swoimi rękami,
Moimi wargami lecz, lecz siebię.