To jest najwspanialsza
I najlepsza na świecie piosenka... trybutowa
Dawno temu
Ja z tym moim bratem Każiem
Łapaliśmy autostopem tą
Długą i opuszczoną drogą
Gdy nagle
Tam blysną taki lśniący diabeł
Na środku... drogi
I powiedział
"Grajcie najlepszą piosenkę na świecie,
Albo pożrę wasze dusze."
No, ja I Kazik
Popatrzyliśmy na siebie
I obydwjoje powiedzieliśmy "wporządku"
I zagraliśmy pierwszą rzecz
Która przyszła nam na myśl
A to właśnie była,
"Najlepsza piosenka na świecie",
To była, najlepsza piosenka na świecie
Spójrz w moje oczy I jest łatwo zobaczyć
Że jeden I jeden to dwa
Dwa I jeden to trzy
To było przeznaczenie..
Raz na jakie sto-tysiecy lat, mniej więcej
Gdy słońce świeci
I księżyc jarzy
I rośnie trawa...
Nie trzeba mówić że bies był zaszokowany
Jak z bata jego śmieszny ogoz zabrzmiał
I bies był wykończony
Zapytał "czy wy anioły?"
Odpowiedzieliśmy "nie, jesteśmy tylko ludzmi"
Szalej!
Ahh, ahh, ahh-ah-ah-ah,
ohh, whoah, oh-whoah!
To nie jest ta najlepsza piosenka na świecie, nie
To jest tylko trybuta
Niemogliśmy sobie przypomnieć najwspanialszej piosenki na świecie nie, nie
To jest tylko trybutą
Do najlepszej piosenki na świecie
Wszystko wporządku! To najwspanialsza piosenka na świecie
Tak chłopcze! I to była najlepsza pierdolona piosenka, na śweicie
Najwspanialsza piosenka na świecie
(scat)
I bardzo interesującą rzeczą jest to, moi przyjaciele:
Piosenke którą śpiewaliśmy w tą pamiętną noc
Właściwie nie brzmiała nic jak ta piosenka teraz
To jest tylko trybuta. Musisz w to wierzyć!
I pragnę bardzo abyście tam byli. To tylko sprawa opini!
A kurwa! Dobry Boże, kochający Bożę
Tak zadziwiony gdy widzisz że już mnie nie zatrzymasz
Jestem nie do zatrzymania, o alleluja odnalazłem się
Bogaty pierdolony ojciec chrzestny
Jest wporządku
Jest wporządku