Mrok zebrał się w kropli
Wcześnie rano jak wodospad wpada do pokoju
Czy kiedyś pytałaś
Ciemnych cieni na ścianie rankiem gdzie odchodzą
Twoje oczy są zamknięte
Twoje usta są zmęczone
Nie całuj mnie nimi
Świerszcze nie śpiewały ponieważ
Nad dachami grała cisza
Ref.
Dalej, Boże, bądź przyjacielem
Cofnij wstecz jedno okrążenie planety
Noc trwała tak krótko
A nam jest potrzebna najdłuższa na świecie
W moim oku tylko chłód
W moim sercu tylko ziąb, mróz i pył
Świerszcze nie śpiewały ponieważ
Nad dachami grała cisza
Tuż przed świtem (widać) gwiezdny wóz
Nim odjedziemy do (krainy) Oz
I nie wrócimy
Cokolwiek Tobie napiszę – zedrę i usunę
Lecz Ty musisz wiedzieć
Nie przebudziłaś się, dlatego nie widziałaś
Śniłaś marzenia
Niech Cię dobre duchy i królewskie orły
Strzegą przede mną
Ref.