Zima jest taka mroźna,
Taka nieprzytulna i biała,
Wkrótce będzie nieuchronny
Deficyt ciepła,
Zaczniemy ratować się my
Od tej ciepło-ubogości,
A więc, znowu będą w modzie
Ciepłe koty.
Będziemy głaskali mruczących,
Ciepłych, sennych, prawdziwych,
Wsuwając ręce do futerkowych brzuchów.
Są zmienne wszystkie rzeczy
W dziwnym świecie ludzkim,
Są stałe miękkie,
Mruczące koty.
Wszyscy biegną do domu
Z ulic zimnych i pustych,
A więc, znowu będą w modzie
Ciepłe koty.
Ciepłe koty
Lecą po niebie obłokami,
Myśli są przepełnione
Mruczącymi kotami.
Pazury mogą wbić się w nogę,
Lecz noga, uwierz, nie jest serce,
Kotki tak nie ranią,
Jak czasem ludziska.
Ciepły kot mnie pocieszy,
Położy się na chore miejsce,
I ja usnę, obejmując
Ciepłego kota.
Przychodź grać,
Sweter gospodyni obsierścić,
Książkę rozszarpać,
O fotel pazury toczyć.
Przychodź do mnie
Ze świata dziwnych zimowych snów,
Pluń na zabobony,
Obudź swoich kotów.
Będziemy głaskali mruczących
Ciepłych, sennych, prawdziwych,
Wsuwając ręce do futerkowych brzuchów.
Są zmienne wszystkie rzeczy
W dziwnym świecie ludzkim,
Są stałe miękkie
Mruczące koty
Pazury mogą wbić się w nogę,
Lecz noga, uwierz, nie jest serce,
Kotki tak nie ranią,
Jak czasem ludziska.
Ciepły kot mnie pocieszy,
Położy się na chore miejsce
I ja usnę, obejmując
Ciepłego kota.