Twoje usta blisko mam,
Dobrze wiem, co chcą mi powiedzieć, może
Po raz pierwszy zostaniesz ze mną sam na sam
i zadowoli cię to.
Twoje spojrzenie nie może być odczytane,
Prawdopodobnie szukasz po omacku lepiej, niż ja,
w snach.
Nasze cienie uniemożliwiają miłość,
Tak jak ja.
Jak mogę Ci powiedzieć
że jesteś mi bliski,
Zanim nawet mogę tego zechcieć.
Może wiesz, co możesz,
Chce wznosić się, wiesz?
Prawdopodobnie tak miało być.
Gwiazdy stały do nas plecami,
wówczas.
Ulotny zapach do zawrotu głowy,
Pośle do twoich ust sen,
jak dawniej.
Niewinna gra wydaje się dziwna,
Bóg wie.
W zakamarkach zaczyna świtać,
twoje usta są odległe,
jak najodleglejsze.
Jeśli noc z powrotem wróci, pytam się.
Jak mogę Ci powiedzieć
że jesteś mi bliski,
Zanim nawet mogę tego zechcieć.
Może wiesz, co możesz,
Chce wznosić się, wiesz?
Prawdopodobnie tak miało być.
Gwiazdy stały do nas plecami,
wówczas.
Twoje usta blisko mam,
Dobrze wiem, co chcą mi powiedzieć.