Nie został nikt prócz ciebie, nie został nikt prócz mnie
W tym dziwnym salonie bez nikogo kto by nam mówił
Gdzie, jak i ile powinniśmy się całować.
Chciałem spędzić z tobą kilka minut
Śniąc u twego boku
Bez zegara, który odliczałby wszystkie nasze pieszczoty,
Na dobre i na złe
Wyznaliśmy sobie miłość.
Tęskniłem za tobą,
Przez cały ten czas
Miałem w głowie twój uśmiech i sposób w jaki się poruszasz,
Tęskniłem za tobą,
Śniłem o tej chwili
Gdy ujrzę cię u mego boku w uniesieniu.
Chciałbym żeby tak było,
Twoja dusza złączona z moją
Podczas gdy jesteśmy nieruchomi
Pozwalając by nasz dotyk po mału spełnił
Wszystkie swe pragnienia.
Dziś już nic nie można zrobić,
Zostańmy tak, opowiadając sekrety,
Powiedzmy cichutko, że to co między nami jest nieśmiertelne,
Fantazja w szklance alkoholu
Przyrzekliśmy sobie, że się jeszcze spotkamy.
Tęskniłem za tobą,
Przez cały ten czas
Miałem w głowie twój uśmiech i sposób w jaki się poruszasz,
Tęskniłem za tobą,
Śniłem o tej chwili
Gdy ujrzę cię u mego boku w uniesieniu. (x2)
Cisza... w której moje palce suną do twoich,
I z cichym zgrzytem zatrzymał się czas.
Tęskniłem za tobą,
Przez cały ten czas
Miałem w głowie twój uśmiech i sposób w jaki się poruszasz,
Tęskniłem za tobą,
Śniłem o tej chwili
Gdy ujrzę cię u mego boku w uniesieniu. (x2)
Tak za tobą tęskniłem (x2)
Tęskniłem za tobą,
Przez cały ten czas
Miałem w głowie twój uśmiech i sposób w jaki się poruszasz,
Tęskniłem za tobą,
Śniłem o tej chwili
Gdy ujrzę cię u mego boku w uniesieniu.