Chwyć mnie!
Miłości, ogrzej mnie swym ciałem.
Pragnę cię kochać
tak jak za pierwszym razem,
wtenczas, gdy byłem twój,
gdy istnieliśmy tylko my,
i w oczach pulsowała namiętność.
Nie odchodź!
Jak mam tak dalej żyć
z dala od ciebie?
Co się ze mną stanie?
Nie mogę cię stracić.
Nigdy o tobie nie zapomnę.
Powiedz mi, że to tylko sen,
i wybudź mnie, proszę cię.
Jedynie pragnę twej miłości
w mym sercu.
Moja miłość to coś więcej niż tylko namiętność.
Co ja ci takiego zrobiłem?
Nie zostawiaj mnie w takim stanie.
Nie potrafię zaakceptować tego końca.
Posłuchaj, musisz uwierzyć
w siłę miłości
i własnemu sercu.
Musisz to dostrzec, czemu właśnie my, —
ja i ty, ty i ja,
i nikt więcej.
Jedynie pragnę twej miłości
w mym sercu.
Moja miłość to coś więcej niż tylko namiętność.
Co ja ci takiego zrobiłem?
Nie zostawiaj mnie w takim stanie,
Nie potrafię zaakceptować tego końca.
Nie odchodź!
Musisz mnie wysłuchać,
na litość Boską!
Daj mi jeszcze jedną szansę,
aby cię kochać.
Miłości,
nie chcę widzieć jak odchodzisz,
i jak zamykają się tamte drzwi.
Jedynie pragnę twej miłości
w mym sercu.
Moja miłość to coś więcej niż tylko namiętność.
Co ja ci takiego zrobiłem?
Nie zostawiaj mnie w takim stanie.
Nie potrafię zaakceptować tego końca.