Odejdę o świcie
Wrócę, jeśli zdołam
W mojej wolności wiatr
Lecz złapać go nie zdążę
Tajga… I kilometry
Gwiazda ledwo świeci
Syberia… Kto odpowie
Tobie, jeśli krzykniesz?
Śnieg po kolana
A w głębi jeszcze wyższy
Ja z wizytą do Boga jadę
On jeden tylko słyszy
Tajga… I kilometry
Gwiazda ledwo świeci
Syberia… Kto odpowie
Tobie, jeśli krzykniesz?
Śniegi i zamiecie
Mrozy i śnieżyce
Nie jest późno i nie jest wcześnie
Lecz razem nie zdążyliśmy
Tajga… I kilometry
Gwiazda ledwo świeci
Syberia… Kto odpowie
Tobie, jeśli krzykniesz?
Odejdę o świcie
Nie zazdroszczę już Tobie
Nikt teraz nie pomoże
Na Syberii ja utonę
Tajga… I kilometry
Gwiazda ledwo świeci
Syberia… Kto odpowie
Tobie, jeśli krzykniesz?