Chciałam tak, bo mówił świat
Że trzeba tak i tak tylko można
Ja nie chcę być superkurą
Ja nie chcę być już nikim, nie ma mnie
Chciałam tak żyć, chciałam tu być
Ale nagle szukam siebie i już nie ma tutaj mnie
Ani trochę, a-a-ani trochę
Zmywam, sprzątam cały dzień
Rodzę dzieci, staram się
Jestem kiedy tylko chcesz
Rzygasz na mnie jeśli chcesz
Ty po domu snujesz się
Ciągle nie wiesz czego chcesz
Sama nie wiem czy choć raz
Powiedziałeś do mnie tak:
Jesteś piękna, kocham cię
Gdzie jestem ja?
Cz-cz-cz-czuję strach
(Strach)
Wino, jemy, ja i ty
Każdy w swojej bajce dziś
Wszystko miało być od tak
Piękne, dobre, ha-ha-ha
Nienawidzę widzieć, że
Wcale nic nie zmienia się
Ta tapeta gapi się
I ma chyba oczy złe
Czuję strach
Gdzie jestem ja?
Gdzie jestem?
Czuję strach
Gdzie jestem ja?
Może jestem głupia
Może inna, inna, inna
Zwariowałaby ze szczęścia z tobą
Z tobą
Może jestem głupia
Życie da mi jeszcze łupnia
Za to, że nie chciałam żyć
Z tapetą, co oczami mi mrugała
Czuję strach
Gdzie jestem ja?
Czuję strach
Nie mrugaj tak