Stoisz przed lustrem, wyglądasz gorąco
Podobasz się sobie, Bolero
Pytasz się wszystkich dookoła jak wyglądasz
Tak jakbym był twoim kompanem
I gdy drzwi się zamykają
I kino w mojej głowie nie daje mi spokoju
Zapełniają się wszystkie sale
Walczę o powietrze w wirze aż do paraliżu
Nie, nie jest w porządku (okay)
Dla mnie jest siedzenie do późna (późna)
Dla ciebie dyskoteka rzeczywistością
Czekam, aż coś powiesz, ale
Musisz tańczyć
Musisz tańczyć
Jak się spotkaliśmy, poznałem ten świat
W którym aktualnie żyjesz, tylko z Twoich opowiadań
Potykając się o mój dzień
Biegam krwawią w koło - Kolloseum
Jeszcze wczoraj przy Tiber (rzeka we Włoszech)
Trzymając ręce w górze w samolocie
Tak że czuję się tak samo jak ten typ wcześniej
Zarysowując moje ego
Nie, nie jest w porządku (okay)
Dla mnie jest siedzenie do późna (późna)
Dla ciebie dyskoteka rzeczywistością
Czekam, aż coś powiesz, ale
Musisz tańczyć
Musisz tańczyć, eh
Światło głaska twoje ciało
Nie myślisz o niczym
Poruszasz się miękko przez to pomieszczenie
Z drinkiem w ręku, wszyscy cię obserwują
Twoja cekinowa sukienka błyszczy
Wychodząc z klubu, nie masz praktycznie nic na sobie
Ja siedzę w dimu niczym za kratami
Ty dajesz się zabrać do domu jakiemuś fapaczowi
Musisz tańczyć, eh
Wreszcie wszystko się zgadza
Wszystko się zgadza, niczym Lego
Nie będzie już tak jak było
NIgdy więcej, jak było, trzymaj się, kocham cię
Nie, nic nie jest okay (Okay)
Nie wmawiaj sobie, to boli (boli)
Wszystko spakowałem, chciałem ci powiedzieć
Chciałem ci przecież powiedzieć
Ty tańczysz
Ty tańczysz, eh
Jesteś (Oh)
Ty tańczysz