Będę wędrował, będę się pytał, zestarzeję się.
Lecz nie znajdę (takiej) kobiety i przyjaciela, żebym mógł ciebie odżałować.
Grajcie tej nocy dla mojej duszy, dopóki nie będzie dniało.
Grajcie tak delikatnie jak myśmy się kiedyś kochali.
Grajcie tej nocy dla mojej duszy
niech mnie zaboli,
Grajcie smutno, tak jak tej nocy, gdyśmy się rozstali.
Spadają gwiazdy jak niegdyś, gdyśmy się całowali.
Ulice puste, nasze ślady już dawno zniknęły.