Och, życie
jest tylko grą.
Nikt nigdy nie mówi ci jak masz grać.
Zobacz, każdy
gra na swój sposób,
jedni opuszczą cię,
ale drudzy zostaną.
Cóż, nasze serca wciąż biją,
a lata mijają,
szybciej niż kiedykolwiek.
Masz dość tych samych spraw,
ale prościej przy nich pozostać,
bo już za późno, by zaczynać od nowa.
Cóż, wszyscy dokądś gonią,
lecz nie wiesz dokąd.
Czas ucieka,
wszyscy szukają miłości,
a my się boimy do nich zbliżyć.
A ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?”
A ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?
Czy nikogo tu nie ma?
Czy nikogo tu nie ma?
Och, miłość
przychodzi i odchodzi,
ale nikt ci nie powie jak
nauczyć się wybaczać.
Każdy człowiek
idzie swoją drogą.
Jedni cię skrzywdzą,
ale drudzy - nie.
Cóż, płoną mosty,
a koło fortuny kręci się dalej,
szybciej niż kiedykolwiek.
Twe serce krzyczy: „Tak!”,
twa głowa mówi: „Nie!”
i nigdy nie jesteś niczego pewien.
Cóż, wszyscy dokądś gonią,
lecz nie wiesz dlaczego.
Czas dobiega końca,
wszyscy szukają schronienia,
nikt już nie pozostał.
A ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?”
Tak, ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?
Zostałem tu sam?
Oooch, oooch…
Zostałem tu sam?
Oooch, oooch…”
Tak, ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?”
A ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?”
A ja się pytam: „Och, och, och,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?
Oooch, oooch,
czy ktoś ocalał,
czy też zostałem tu sam?”