current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Supergirl lyrics
Supergirl lyrics
turnover time:2024-11-08 05:35:43
Supergirl lyrics

Lubię gdy ze mną palisz fajki

Słuchamy Biggiego i Junior Mafii

Włączam dubstep, zapinam pasy

Jedziemy przed siebie bez celu i trasy

Lubię gdy w dzień jesteś hipsterką

Nosisz sportowe majtki i często

Chodzisz po domu w moich bokserkach

I to jak patrzysz kiedy kręcisz skręta

Lubię twoje słodkie miny

Gdy pijemy wino i oglądamy filmy

Lubisz to, że jestem z osiedla

I gadam jak hustler, obejrzyjmy Kasyno

I nie mówisz, że czas na to już minął

Gdy zakładam czapkę daszkiem do tyłu

I lubię to, że lubisz moje głupie żarty

I nie mówisz jak barbie bardzo mi miło

Wkurwiają cię firmowe bankiety

Sztywne, sztampowe, nudne komplementy

Wieszasz mi się na szyi wtedy

I czuję, że mogę być sobą jak kiedyś

Jestem pewny siebie, gdy w nocy

Tylko dla mnie zakładasz pończochy

Łapię cię wtedy mocno za włosy

A po wszystkim palimy papierosy

Wiesz, że czasem muszę wyjść z kolegami

I nie pytasz co robię nocami

Gdy wracam rozchylasz nogi

Przez chwilę czuję się jakbym był w Amsterdamie

Gdy pochylasz się bardziej

Dotykasz podłogi

Robisz dla mnie te rzeczy

Jak dziewczyny z dzielnicy czerwonych latarni

I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Chciałbym z tobą uciec gdzieś

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Zawsze chcę być z tobą fair

I wiem, że tak czujesz też

Trochę skacowani jemy śniadanie

Lubię to, że twoje mieszkanie

Nie jest sterylnie czyste

Masz wszystkie bliskie mi cechy i zachowania

Później bierzemy na wynos kawę

Idziemy przez chwilę, leżymy na trawie

A twoje rzęsy łaskoczą mnie w szyję

I czuję, że żyję, nigdy cię nie zostawię

Palimy skręta na dwoje

Ty mówisz mi o swoich ulubionych piosenkach

Lubisz moje blizny i tatuaże

Sama masz kilka i chcesz zrobić następny

Wszystkie błache sprawy zostają w tyle

Jak jacyś wack mc's

W niebo błękitne jak nigdy w Warszawie

Gapimy się ciągle jak pierdolnięci

Wciągam dym, wypuszczam kółka

Wtedy ty całujesz mnie w usta

Lubię gdy jesteś naturalna i luźna

I nie wstydzisz się tego pokazać przy ludziach

Bujamy się tak do wieczora

Póżniej dwa razy wódka i cola

Lubię to, że masz w sobie trochę rock and rolla

Pijemy zdrowie, śpiewając sto lat

Chwilę tańczymy na stole

A puste kieliszki lądują na dole

Wyciągasz mnie stamtąd za rękę

Nim ktoś życzliwy wezwie ochronę

Biegniemy przez moment ulicą

I śmiejesz się do mnie i czuję, że wszystko

Co było przedtem już nie istnieje

I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Chciałbym z tobą uciec gdzieś

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Zawsze chcę być z tobą fair

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Chciałbym z tobą uciec gdzieś

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Zawsze chcę być z tobą fair

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Chciałbym z tobą uciec gdzieś

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Zawsze chcę być z tobą fair

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Chciałbym z tobą uciec gdzieś

I wiem, że tak czujesz też

Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman

Zawsze chcę być z tobą fair

I wiem, że tak czujesz też

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by