Ciągle się obijam,
Błądzę gdzieś bez celu,
Słysząc ten samotny dźwięk -
Muzykę w środku nocy.
Nocy zawsze jasnych.
Chociaż tyle mi zostało.
Żyję ulicznym życiem - bo nie mam gdzie się podziać.
Uliczne życie - jedyne jakie znam.
Uliczne życie - z tysiącem kart do gry,
Uliczne życie - dopóki nie przegrasz swego życia.
Pozwalasz innym dostrzec,
Kim kiedyś mógłbyś być.
I każdej nocy lśnisz,
Jak jakaś supergwiazda.
Więc udział weź w tej grze,
W kuszącej maskaradzie.
I strój, i greps, i gest,
Gdzie jesteś tym kim chcesz.
Uliczne życie - tu cię nie dogoni czas.
Uliczne życie - za centów dziesięć, pięć
Uliczne życie - w którym staraj nie starzeć się,
Uliczne życie - bo przeszyje cię chłód.
Tu zawsze płatna miłość jest,
I baśnie dla dorosłych.
Nie zniknie uśmiech księciu z bajki,
Jest w czepku urodzony.
Więc jeśli będzie młoda,
Twa pieśń już zabrzmi tu na zawsze.
A miłość przetrze ci szlak
Pod księżyca srebrem.
Uliczne życie...