Dni, które mijają
Spojrzenia co… Ale co zostaje?
Jak mogę cię znaleźć, gdy miliony obaw
Jeśli sama nie pozwalasz się odnaleźć?
Chowasz się między wymówkami, których nie masz
W świetlnym chaosie
Wracam do domu z twarzą brudną od konstelacji
I tymi wszystkimi zamkniętymi drzwiami, co wydają się być kolorami
Ponieważ, jeśli wewnątrz jest ciemno, niebo jest teraz spektaklem gwiazd
Za każdym razem, gdy uciekałaś bez przekonania
Za każdym razem, gdy wracałaś i był jakiś powód
Teraz zobacz jak dużo nieba mamy by zapamiętać gwiazdy
Niebiosa, co się zmieniają
Ja i ty, to co, co zostaje
My, którzy nigdy nie patrzymy w górę, nadajmy gwiazdom nazwy
Wiesz, że twoje światło nigdy nie zgaśnie,
Nawet jeśli na ciebie nie patrzę?
I wracasz do domu z twarzą brudną od konstelacji
I wszystkimi tymi drzwiami pozbawionymi kolorów zamkniętymi w twej twarzy
Ponieważ, jeśli wewnątrz jest ciemno, niebo jest teraz spektaklem gwiazd
Za każdym razem, gdy uciekałem bez przekonania
Za każdym razem, gdy zostawałem i był jakiś powód
Ale teraz zrób mi miejsce, twe niebo jest cudem gwiazd
Za każdym razem, gdy wracałaś, podarowując mi gwiazdy
Nad naszymi głowami i atmosferą, samolotami
Światło gwiazd było już dawno temu
Poprzez czas, ciemność
Ale teraz wróciłaś
I ja czuję się pochłonięty przez gwiazdy