Sowa na gaju siada
i słucha kto z kim gada,
Tu dzień, dzień, tu noc, noc,
tu bida, tu choc, choc
i słucha kto z kim gada.
Było tam dwoje ludzi,
oboje byli młodzi
Tu dzień, dzień, tu noc, noc,
tu bida, tu choc, choc
oboje byli młodzi.
I tak sobie radzili,
że dziecie będą mieli
Tu dzień, dzień, tu noc, noc,
tu bida, tu choc, choc
że dziecie będą mieli.