Wers 1
Czuję zmęczenie, znużone brązowe oczy
Próbuję poczuć twą miłość przez FaceTime
Symfonie snów i atrakcji
Zajęte tym szalenie szybkim życiem
Lecz kochanie, nie ma cię tu ze mną
I wciąż wołam, wołam
Wciąż wołam bo
Refren
Teraz moje serce budzi się do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
Teraz moje serce budzi się do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
Wers 2
Coraz trudniej przebić się przez szaleństwo
Nie ma cię tu, to nie ma sensu
Fale łez, jak pływy, rozbijają się
Nikt nie uratuje mnie przez utonięciem
Ponieważ kochanie, nie ma cię tu ze mną
I wciąż wołam, wołam
Wciąż wołam bo
Refren
Teraz moje serce budzi się do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
Teraz moje serce budzi się do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
Łącznik
Wiem, że jestem silniejsza i zdolna
Wiem, że tylko sobie to ubzdurałam
Ale wciąż wołam, wołam
Wciąż wołam, wołam
Refren
Teraz moje serce budzi się do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
Teraz moje serce budzi się do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy
I bije do dźwięku ciszy