Mając wrażenie ciągłego pozostawania w punkcie wyjścia
I zamykając drzwi, by pozostawić świat na zewnątrz
Uznając Ciebie za powód, dla którego żyję
Czy to jest, czy nie jest miłość?
Szukając równowagi, która znika zawsze gdy rozmawiamy
I udając szczęśliwych w życiu, które nie idzie tak, jak chcemy
Pozwalając nostalgii odejść samej
I ujmując za ręce i mówiąc Ci znowu…
To są tylko słowa
To są tylko słowa
To są tylko słowa, nasze słowa
To są tylko słowa
Mając nadzieję, że jutro nadejdzie w pośpiechu
i że zniknie każda myśl
Pozwalając upływowi czasu
Uczynić wszystko nieco jaśniejszym
Gdyż nasze życie finalnie
nie jest niczym innym niż
Niekończącym się momentem, momentem
Między mną a Tobą
To są tylko słowa
To są tylko słowa
To są tylko słowa, nasze słowa
To są tylko słowa, słowa, słowa, słowa…
I teraz myślę, że czas, jaki z Tobą spędziłem
Zmienił na zawsze każdą część mnie
Zmęczona jesteś wszystkim, a ja nie wiem, co powiedzieć
Nie znajdujemy pretekstu nawet by się pokłócić
Jesteśmy zbyt odlegli, odlegli od siebie
Ale czuję, że troszkę Twoje lęki są mymi
Chciałbym utulić Cię mocno, powiedzieć, że to nic takiego
Mogę tylko powtarzać znów…
To są tylko słowa.
To są tylko słowa, nasze słowa
To są tylko słowa, nasze słowa
To są tylko słowa
To są tylko słowa, słowa, słowa, słowa…
To są tylko słowa…