Życie moje, życie Twoje
Ma wiele postaci
Dla kogoś – koniec, dla kogoś – raj
Dla kogoś – czarna kronika*
A ja w spadku
Dostałam wspomnienia o Tobie
To mnie rozdziera
Ja jestem z nim, jesteśmy zespołem
Który na pewno przegra
Patrzy na mnie, słucha mnie
Jak coś szczególnego
Ja naruszam zasady
Ciągle o Tobie rozmyślam
Nie zaczepiam nikogo
Niewinna próba, fantazja
Kiedy z nim śpię
Myślę że to Ty
Kradnę tę małą
Drobinę miłości
Mówię sobie jestem szalona
Ale znów móc
Chociaż w wyobraźni z Tobą
Się spotkać
Kiedy z nim śpię
Myślę że to Ty
I na ten mały luksus
Sobie pozwalam
Gdyż przed wszystkimi mężczyznami
Żadnej osłony
Od zawsze byłam
I pozostanę solistką ( singielką)