Czego chcesz ode mnie?
Nie mam już w sobie żadnych emocji gdy jesteś blisko mnie
Wydajesz się być moją siostrą
Szalona, szalona, szalona jest ta głowa
Robi co jej się podoba
Ale to tylko miłość, która przemija
Czego chcesz ode mnie?
Jak wysoki jest rachunek, który muszę zapłacić
By poczuć się wolnym?
Brudne, brudne, brudne jest sumienie
W sprzecznościach
To wina słów twoich i urojeń mych
Porządnego człowieka
Ale przestałem już wierzyć
Że innej takiej jak ty
Nie znajdę jej… nigdy!
Jeśli spróbujesz na chwilę odwrócić uwagę od swoich lęków
To tylko miłość, która przemija
Czego chcesz ode mnie?
Jeśli na końcu życie nie da ci tego, o co prosisz
Spróbujesz obciążyć mnie winami, których we mnie nie ma
Gdyż tak jest zdecydowanie łatwiej zapomnieć
Ale nie będziesz umiała zawsze uciec przed swoimi kłamstwami…
Twój oddech słodko się rwie, nie bój się.
To tylko miłość, która przemija
To tylko miłość…
To tylko miłość…
To tylko miłość…
To tylko miłość…
To tylko miłość…