Nie zapominaj że mówiłem Ci
Nie zapominaj
Że wszystko już jest z góry znane
Myśmy tu odsiedzieć czas
Nie gniewaj się że kochałaś mnie
Nie gniewaj się
Piosenki nasiąknięte kłamstwami
Ofiarowywałem Ci jak róże.
Koniec świata, koniec świata
To zaczęło się gdy przestaliśmy marzyć
Gdy przestaliśmy już mieć nadzieję
To jest koniec świata, koniec świata
To zaczęło się gdy przestaliśmy marzyć
Gdy przestaliśmy już mieć nadzieję
Syntetyczne dziecko zgaszone przed zapalonym ekranem
Patrzy na ulicę jaka ona pusta
Już zapomnieliśmy jak się bawić
Zaraza czatuje na nas na każdym rogu
Oczekuje że zgrzeszymy dotykiem
Już zapomnieliśmy co to miłość
Koniec świata, koniec świata...
Więc weź kulę która rzuci cię
daleko stąd
W końcu znajdą cię martwego
Napiszą że byłeś milczkiem
Ze zmarłymi tylko mogli rozmawiać o tym co byś powiedział
Krzyczałbyś do wszystkich
Spójrzcie to jest koniec świata
Koniec świata, koniec świata...