Powoli, powoli
Tak wolno jak tylko możesz
Tak, żebym mógł poczuć wszystko, co chcę wiedzieć
Powoli, powoli
Pójdę z twoim prądem
Niech świat zatrzyma swoje karnawałowe tempo
Ja wolę patrzeć w twą piękną twarz
Co za strata
Niech gwiazdy dalej przelatują
Nie mam ochoty rozumieć dlaczego
Nie próbuję
Powoli, powoli
Tak wolno jak tylko możesz
Chcę, żeby moje zmysły się przelały*
Powoli, powoli
A czy to widać?
Nie potrzebuję wyścigu w mym łóżku
Kiedy przyspiesza moje serce i przyspiesza mi w głowie
Zamiast tego
Pokusą dla głupców jest pośpiech
Kiedy coś jest tak dobre, dlaczego mamy to popędzać?
To grzech
Powoli, powoli
Tak wolno jak tylko możesz
Tak właśnie lubię
Tak lubię
Nie potrzebuję wyścigu w mym łóżku
Kiedy przyspiesza moje serce i przyspiesza mi w głowie
Zamiast tego
Powoli, powoli
Tak wolno jak tylko możesz
Tak właśnie lubię
Tak lubię
Tak właśnie lubię
Tak właśnie lubię