Pozwól mi polecieć wśród wiatru bez dokumentów;
zrobię to przez pamięć wspólnie spędzonych chwil...
Bo nie ma już wyjścia, bo wydajesz się uśpiona,
bo szukanie twego uśmiechu zabrałoby mi całe życie.
Chcę być jedynym, który ma prawo gryźć twe wargi.
Chcę wiedzieć, że życie z tobą nie będzie mieć końca.
Pozwól mi tej nocy zamknąć ci oczy,
a jutro przyjdę z papierosem do łóżka.
Bo nie mam już innych zamiarów niż dalej
pić z tego kielicha, który jeszcze się zbyt nie potłukł.
Chcę być jedynym, który ma prawo gryźć twe wargi.
Chcę wiedzieć, że życie z tobą nie będzie mieć końca.
Bo tak! Bo tak! Bo tak!
Bo w tym życiu
nie chcę spędzić bez ciebie więcej niż jeden pełen dzień.
Bo tak! Bo tak! Bo tak!
Bo gdy tak czekam,
umieram przez ciebie i nie chcę, by dalej tak było.
Pozwól mi polecieć z wiatrem bez dokumentów;
zrobię to przez pamięć wspólnie spędzonych chwil...
Bo nie ma już wyjścia, bo wydajesz się uśpiona,
bo szukanie twego uśmiechu zabrałoby całe moje życie.
Chcę być jedynym, który ma prawo gryźć twe wargi.
Chcę wiedzieć, że życie z tobą nie będzie mieć końca.
Bo tak! Bo tak! Bo tak!
Bo w tym życiu
nie chcę spędzić bez ciebie więcej niż jeden pełen dzień.
Bo tak! Bo tak! Bo tak!
Bo gdy tak czekam,
umieram przez ciebie i nie chcę, by dalej tak było.
Chcę być jedynym, który ma prawo gryźć twe wargi.
Chcę wiedzieć, że życie z tobą nie będzie mieć końca...
Bo tak! (bo tak)
Bo w tym życiu
nie chcę spędzić bez ciebie więcej niż jeden pełen dzień.
Bo tak! (bo tak)
Bo gdy tak czekam,
umieram przez ciebie i nie chcę, by dalej tak było.