Zmierzam powoli
Spacerując na bosaka,
Idę przepełniony co nieco nowymi uśmiechami,
Powiedz, przyjdziesz czy zostaniesz,
Odejdziesz, czy będziesz na mnie czekać,
Bowiem grudzień bez twojego głosu mnie wypala
Poszukuję
Każdej łzy, którą pozostawiliśmy...
W poduszce, która wiąż nam pozostaje,
Burza już minęła,
I my znamy odpowiedź,
Wyobrażam sobie, że tym razem...
Mam cię...
Zagubiony we własnej piosence
Jeśli zechcesz
Przyjdziesz i porozmawiamy,
Ostatecznie jednym spojrzeniem naprawimy wszystko,
I nie wiedząc czemu
Ty tracisz wiarę,
Odkąd odeszłaś,
Moje serce przestało bić,
Jeśli zechcesz,
Ofiaruję ci mój własny świat,
Przemierzając twoje ciało
W zaledwie jedną sekundę,
I nie wiedząc czemu
Ty tracisz wiarę,
W tak wielu momentach, ty byłaś tutaj
U mego boku,
U mego boku
Teraz znajduję
Słowa, które zamilkły w czasie,
Naszym czasie,
Ucząc się pieszczot w tej grze,
W tej grze
Powiedz, przyjdziesz czy zostaniesz,
Odejdziesz, czy będziesz na mnie czekać,
Bowiem grudzień bez twojego głosu mnie wypala,
Bez twojego głosu mnie wypala
Jeśli zechcesz
Przyjdziesz i porozmawiamy,
Ostatecznie jednym spojrzeniem naprawimy wszystko,
I nie wiedząc czemu
Ty tracisz wiarę,
Odkąd odeszłaś,
Moje serce przestało bić,
Jeśli zechcesz,
Ofiaruję ci mój własny świat,
Przemierzając twoje ciało
W zaledwie jedną sekundę,
I nie wiedząc czemu
Ty tracisz wiarę,
W tak wielu momentach, ty byłaś tutaj
U mego boku,
U mego boku
Tutaj u mego boku,
Tutaj u mego boku,
Tutaj u mego boku,
Tutaj u mego boku
Odkąd odeszłaś, moje serce przestało bić
Jeśli zechcesz,
Ofiaruję ci mój własny świat,
Przemierzając twoje ciało
W zaledwie jedną sekundę,
I nie wiedząc czemu
Ty tracisz wiarę,
W tak wielu momentach, ty byłaś tutaj
U mego boku,
U mego boku
U mego boku,
U mego boku,
U mego boku
Byłaś tutaj,
U mego boku,
Mego boku,
U mego boku